niedziela, 9 sierpnia 2015

Porządek to podstawa ;)

Upalna niedziela, ale u mnie pracowicie. Udało mi się skłonić moje Kochanie do zawieszenia zakupionej kilka dni temu maty magnetycznej, teraz jest bohaterem domu, chodzi dumny jak paw a ja szczęśliwa jak świstak zawijał sreberka tak ja te swoje blaszki po blaszce z mozołem przyczepiałam do maty. Efekt końcowy bardzo ale to bardzo mnie cieszy :))

Jeszcze wczoraj po uprzątnięciu biurka było tak


 A dziś po małym zamieszaniu jest tak



Na macie porządeczek, jeszcze nawet odrobina miejsca została, znając mnie pewnie nie na długo ;) teraz tylko pozostaje uporządkować całą resztę przydasi, którą pospiesznie poupychałam w regał ;)


 Reszta porządków nastąpi ale już nie dziś, upał odbiera siły i chęci do tego jutro skoro świt wypraw do Warszawy na chemię. Trzeba się spakować, odpocząć i szybko położyć spać bo długa droga przed nami do tego ten upał... ciężki dzień się zapowiada. Obym tylko mogła przyjąć chemię...

Miłego dnia życzę i uciekam nacieszyć oczęta moim ulubionym kącikiem ;)

7 komentarzy:

  1. Wspanialy kacik, a mata z wykrojnikami podoba mi się bardzo.Swietnie to wyglada:)))pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny porządek. Trzymam kciuki Aniu, musi być dobrze, pa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę Twoją "pracownię" - pomysłowe i tyyyle miejsca tam masz ;-)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)