Dziś chciałam Wam się pochwalić moją ostatnią karteczką, powstała wczoraj z kwiatków które kiedyś skleciłam ale wtedy nie nadawały się do karteczki oraz przy użyciu nowych zabawek ;) teraz dzięki nim powstała taka oto składaneczka :)
i małe zbliżonko ;)
mi się podoba ;)
Jeszcze przed wyjazdem do szpitala zaczęłam też haft, jest to drugi z serii, tym razem irysy
Niestety ostatnie xxx postawiłam jakieś 2 tygodnie temu w szpitalu jeszcze przed drugą chemią a później oszczędzałam już żyły w końcu siły mnie opuściły i hafcik powędrował "urlop" ;) w najbliższych dniach pewnie też nie znajdę na niego czasu bo gości będziemy mieli a w piątek znów planowany wyjazd do szpitala :( ciekawe jak tym razem będzie z miejscem...
Dla zainteresowanych moim zdrowiem, mam dobre wieści, tą chemię zniosłam o niebo lepiej jak poprzednią. Tydzień wycięty z życiorysu zamiast dwóch jak było poprzednio. Tak więc Wasze modlitwy i trzymanie za mnie kciuków przynosi efekty, dziękuję i proszę o więcej :))
Uciekam szkoda pięknej soboty na klikanie w klawiaturę ;)
Trzymajcie się cieplutko pa pa :)